Autor - Wiktor Woroszylski
Ilustrował - Bohdan Butenko
Nasza Księgarnia 1966 wydanie II nakład 20 tysięcy
Tatuś wyjechał nad jezioro Bzdrynie w związku z wężem morskim. Mamusia, jak to mamusia, fruwa. Lutek i Ludka zostali sami. Olimpiada się nie liczy, bo jest tłusta i nieruchawa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz